filie

 

„Narty w skansenie ”– impreza sportowo- edukacyjna dla dzieci i młodzieży

W dniu 6 grudnia, w Miasteczku Galicyjskim zorganizowana została  kolejna, dziewiąta już edycja imprezy sportowo-edukacyjnej „Narty w skansenie”. W spotkaniu, otwartym dla wszystkich chętnych, udział wzięli przede wszystkim uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów z terenu Nowego Sącza, a także dorośli sympatycy „białego szaleństwa”, w tym seniorzy narciarstwa na Sądecczyźnie ze środowiska sędziów i działaczy sportowych. Niestety,  z powodu braku śniegu, nie można było przeprowadzić, jak pierwotnie planowano, zawodów narciarskich dla dzieci ani praktycznego szkolenia narciarskiego prowadzonego przez czynnych do niedawna wyczynowych sportowców . Brak śniegu nie przeszkodził jednak, aby młodzi i starsi miłośnicy nart spotkali się by porozmawiać o swojej ulubionej dyscyplinie, a atmosfera  w trakcie spotkania  w ratuszu na rynku Miasteczka Galicyjskiego była prawdziwie sportowa. O historii narciarstwa, sięgającej kilka tysięcy lat wstecz, opowiadał kustosz muzeum, etnograf i zarazem sędzia narciarski, Zbigniew Wolanin. Wskazał on m.in. na  związki narciarstwa z kulturą ludową, która prezentowana jest właśnie w muzeum tego typu jakim jest skansen. Zanim zaczęto jeździć na nartach dla przyjemności, były one najlepszym środkiem do poruszania po zaśnieżonych terenach, wykorzystywanym zwłaszcza przez myśliwych w Skandynawii i na Syberii. W Polsce pierwsze narty wykonywali wiejscy rzemieślnicy, bednarze, którzy na co dzień wyrabiali beczki, jakich kilka było na wyposażeniu każdej wiejskiej chałupy. Gdy narty majstrowali samodzielnie młodzi chłopcy, „szpice” zaginano zwyczajowo we wrotach stodoły.

Gościem specjalnym imprezy, który zarazem  wcielił się w św. Mikołaja częstującego dzieci ciastkami, był znany narciarz i maratończyk Edward Dudek z m. Radziechowy k. Żywca, w przeszłości reprezentant i Mistrz Polski w biegach narciarskich. Uczestnik wielu ultramaratonów rozgrywanych na całym świecie.  Opowiedział młodzieży o swojej pięknej karierze sportowej i zaprezentował niezwykłą kolekcję medali, zdobytych podczas występów sportowych  w wielu krajach,  m.in. w biegach ulicznych i górskich Sparta-Ateny /246km/ dla uczczenia pierwszej Olimpiady, oraz Hiroshima-Nagasaki, rozgrywanym dla uczczenia rocznicy zrzucenia bomb atomowych na te miasta.

Uczestnicy spotkania mieli też możliwość zapoznania się w muzeum ze starym, historycznym, blisko stuletnim sprzętem narciarskim. Mogli dokładnie obejrzeć prawdziwe stare, drewniane narty do biegania, zjazdów, a nawet przedwojenne „skokówki” i kijki narciarskie tzw. „bambusy”. Ostatnim akcentem spotkania był konkurs  dla dzieci  i młodzieży z zakresu wiedzy  o historii narciarstwa i o sądeckim skansenie. Sprawdzono w praktyce, ile wiadomości przekazanych w trakcie spotkania zapamiętały dzieci, a te z nich, które potrafiły udzielić poprawnych odpowiedzi na pytania z zakresu wiedzy o historii narciarstwa i o skansenie, otrzymały nagrody rzeczowe. Spotkanie zakończyło się wspólnym „narciarskim” poczęstunkiem przy stole zastawionym   słodyczami. Rozstając się, tak młodzi jak i starsi miłośnicy nart umówili się na kolejne spotkania  z cyklu „Nart w skansenie”, które odbędą się niebawem, gdy tylko, jak wszyscy mamy nadzieję,  w Nowym Sączu spadnie śnieg. Będzie wtedy okazja aby wyruszyć na zimowe zwiedzanie skansenu na nartach z przewodnikiem – etnografem   i  z instruktorami narciarstwa, a także aby poznać lub doskonalić technikę jazdy na nartach pod okiem Mistrzów.

/Zbigniew Wolanin/